KLON
Jurek jednak odpadł.
Offline
INfo od Gishera
Krótko, dokładniej będzie na miejscu:
1. nie rozbijacie obozu, raczej będziecie musieli być mobilni.
2. Macie za zadanie dotrzeć do opuszczonej amerykańskiej bazy i zabezpieczyć dokumenty tam się znajdujące, oraz wydobywać syberyt z dwóch kopalni (oba zadania są równorzędne) Wszystkie lokalizacje podane będą na mapie, oraz oznaczone w terenie biało-czerwoną mapą. "Także sprzęt" do wydobycia otrzymacie przed grą.
3. Oprócz was w terenie będą:
Rosjanie - śmiertelny wróg
Arabowie - przeciwnik ze względu na to że będą chcieli skazić złoża syberytu, ale warto z nimi spróbować się dogadać - albo napuścić ich na ruskich, albo odkupić amunicję bądź leki.
Legion - grupa najemników odłączona od Arabów - nienawidzą się z Arabami, ale z każdym innym chętnie się dogadają, czy to odnośnie pomocy wojskowej, czy handlu amunicją/lekami. Dodatkowo wiadomo, że za głowę dowódcy Legionu Arabowie wyznaczyli nagrodę.
Wszelkie nieścisłości i uwagi będziemy wyjaśniać przed grą.
PRZYPOMINAM O OPATRUNKACH! 2 na osobę! Każdy zaopatruje się w nie we własnym zakresie.
Offline
ok dzienks
tomek jeszcze jedzie...
czy syberyt będzie tak widoczny jak poprzednio?
tam jakies limity ammo są??
aaa i jak ma ktoś gaz to bym prosił żeby zabrał...
Ostatnio edytowany przez pucek (2011-11-25 18:59:14)
Offline
Wezmę gaz.
Resztę czytać w oficjalnej stronie, albo pytać na ichniejszym forum.
Kto ma dwa radia niech weźmie -> może komuś nie będzie dziłać, albo ktoś nie będzie miał.
Offline
Kevin? Gdzieś zaginąłeś po drodze...
Adaś, jak się czujesz? Lepiej?
Panowie, klęska była bolesna ale chwalebna. Przez 90% gry miażdżyliśmy. Nie licząc Śnieżynka i jego oddziału, który "patrolował" obrzeża terenu gry.
Później się zrehabilitowali wjazdem 'od tylca' i tak wybitemu w dużej mierze przez nas oddziałowi ruskich przy bazie.
Zdobyliśmy:
- 2 (k3 i k1) z 3 złóż minerału,
- byliśmy w posiadaniu 2 kombinezonów (w tym jednego Ruskich - zdjęty z jeńca.),
- dwóch skrzyń ładunkowych,
- przejęliśmy mapę z (jeniec) artefaktem, prawie go dotknęliśmy (ale nikomu nie oddaliśmy!)
Straciliśmy:
ogólnie na sam koniec wszystko... Zasadzki się zdarzają, ale tak dać się wydymać to aż boli..
Rozwaliliśmy:
- oddział ruskich w ilości 5 osób pod 'K1'
- oddział ruskich szturmujący nas przy bazie (U)
- paru (3-4) arabusów.
Chyba tyle.
Wielkie dzięki za kooperację i dobrze spędzony czas.
Whoooah!
Offline
KLON
Pewnie Kevin poszedł z Regiem na piwo
Offline